przyświecania

przemykamy
rzucamy cieniem w półświetle księżyca albo to on rzuca na nas swoim światłem 
byśmy w ciemności nocy dotknęli własnego zaciemnienia i z martwych rzeczy pokoju
wydobyli coś na kształt czegoś trwalszego.
choć cień ciemny to może istnieć tylko w świetle - teraz to światło nocnego Strażnika-
 rankiem zabłyśnie choć i za dnia ciemniejemy od chmur i deszczu
czasami jest takie światło które widzimy tylko nocą.
więc po to chmurnieje dzień od niepogody by spokornieć
oddać nocy chwałę
błogosławieństwo zauważenia potęgi światła księżyca
Bracie przyświecaj
                                                                                                            nim znowu w chwale zadnieje słońce

Komentarze

Popularne posty