ciemność
Co to znaczy, że tyle dostrzegam, gdy nic nie widzę,
kiedy już poza horyzont ostatni osunął się ptak,
kiedy fala w szkle go ukryła- opadłem jeszcze niżej,
zanurzając się razem z ptakiem w nurcie chłodnego szkła.
Im bardziej wzrok natężam, tym widzę mniej,
i woda schylona nad słońcem tym bliższe przynosi odbicie,
im dalszy od słońca oddziela ją cień,
im dalszy cień od słońca oddziela moje życie.
Więc w mroku jest tyle światła,
ile życia w otwartej róży,
ile Boga zstępującego na brzegi duszy.
Karol Wojtyła
klik
kiedy już poza horyzont ostatni osunął się ptak,
kiedy fala w szkle go ukryła- opadłem jeszcze niżej,
zanurzając się razem z ptakiem w nurcie chłodnego szkła.
Im bardziej wzrok natężam, tym widzę mniej,
i woda schylona nad słońcem tym bliższe przynosi odbicie,
im dalszy od słońca oddziela ją cień,
im dalszy cień od słońca oddziela moje życie.
Więc w mroku jest tyle światła,
ile życia w otwartej róży,
ile Boga zstępującego na brzegi duszy.
Karol Wojtyła
klik
Naprawdę przepiękny wiersz... Daje do myślenia.
OdpowiedzUsuńBardzo piękny. Ostatnio odkrywam Karola na nowo :) Polecam
OdpowiedzUsuń"Im dalszy cień od słońca oddziela moje życie""Im bardziej wzrok natężam tym widzę mniej" - niesamowite i niewypowiedziane zarazem, bo poezji wypowiedzieć się nie da do końca...
OdpowiedzUsuń